19
cze
Nocne pisadła
Nocne pisadła
Wściekłe słowa
porozrywane zębami
wymieszane językiem
łaszą się do palców
i budzą mnie z krzykiem
nieprzytomnym wzrokiem
brodzę w galarecie ciemności
próbuję złapać oddech
lecz nie mogę się wynurzyć
lampa rozpuszcza smołę
siadam w klatce światła
wyrywam szczępki słów
z kory mózgowej
w wbijam je w martwe
sprasowane drzewo
Autor wiersza: Paweł Tworkowski
Copyright © 2012 paweltworkowski.pl Paweł Tworkowski