11
mar
Człowiek
Człowiek
Zniweczony czas
Bzdurne gadanie
Betonowe wycie
Zasypiający dzień
Przynosi tylko zmęczenie
Człowiek z perłowym wędzidłem
Niesie swoje brzemię
Ma te wszystkie twarze
Patrzące rano w lustra
Wszystkie zgarbione plecy
Kładące się do łóżka
Człowiek z szklanym spojrzeniem
Siedzi w błyskającym pokoju
Bezwiednie akceptuje bzdurę
Przebierając koszu
Pasy dróg umykają
Tylko prowadzą do nikąd
Zakręty sypią się na głowę
Rozbijając zimnym obuchem
Człowiek z perłowym wędzidłem
Odchodzi ze szklanym spojrzeniem
Z pustką wyrytą w obliczu
Z życiem niknącym w cieniu
Autor wiersza: Paweł Tworkowski
Copyright © 2012 paweltworkowski.pl Paweł Tworkowski