2
cze
Nocna ballada
Nocna ballada
Zapada noc
poprzez błyski
snują się strażniczki ulic
pulsuje krew
i słychać tylko
jak się walą mury
wokoło mrok
a ze ścian się sączy
dźwięk pijanych zaułków
dopóki sen
nie zmorzy maruderów
i nie wyłączy zmysłów
przechodzą cicho
strażnicy dachów
błyskają ślepiami
bezpańscy przyjaciele
przeszukują śmietniki
zabawiając się czasami
nim wstanie dzień
i odsłoni szarość
niech jeszcze będzie pięknie
zatrzymaj mnie
bym nie musiał wychodzić
złap mnie mocno za rękę
Autor wiersza: Paweł Tworkowski
Copyright © 2012 paweltworkowski.pl Paweł Tworkowski
Opublikowano
dnia sobota, 2 Czerwiec 2012 o godz. 4:19 pm w kategorii Wierszowe Uroczysko.
Możesz śledzić komentarze tego wpisu przy pomocy kanału RSS 2.0.
Możesz zostawić komentarz lub wysłać sygnał trackback ze swojego bloga.
Zostaw odpowiedź