5
sty
Katarynka
Katarynka
Za drzwiami stoisz ty
niczym gaszony papieros
tli się wokół mnie
dzień, co snuje jak dym
myślę znowu
jak mogłoby być
gdybyś ty
nie chciała wyjść
mój czas jest powykręcany
nie próbuj tędy iść
to mogłaby być jedyna droga
a ja wciąż mogę gryźć
w środku tępej nocy
która cicho drży
spomiędzy moich palców
snują się jak dym
te dźwięki
niebezpieczne
co szeptem
szyją rytm
Autor wiersza: Paweł Tworkowski
Copyright © 2012 paweltworkowski.pl Paweł Tworkowski
Opublikowano
dnia sobota, 5 Styczeń 2013 o godz. 3:22 pm w kategorii Wierszowe Uroczysko.
Możesz śledzić komentarze tego wpisu przy pomocy kanału RSS 2.0.
Możesz zostawić komentarz lub wysłać sygnał trackback ze swojego bloga.
Zostaw odpowiedź