Archiwum dnia 8 lutego 2013
8
lut
Fantasmagorie
Fantasmagorie
Z powiewu nocy
czerni lubieżnej
fantasmagorie
pod moimi powiekami
płoną żywym ogniem
twojej ciała
zaprzeczenie
które musi być kłamstwem
takim go chcę
takim go widzę
pozwoli mi śnić
trochę utopii
a teraz będę
w wymiarze nicości
i wszechmiaru
w czystej formie
energii
której nie ogarnę
w powiewie nocy
fantasmagorie
moje i tylko moje
perfekcyjnie nie regularne
z odłamków dnia
krzywiącego obłudą
prosto w drzwi
pulsujące miękkimi dźwiękami
Autor wiersza: Paweł Tworkowski
Copyright © 2012 paweltworkowski.pl Paweł Tworkowski