Archiwum roku 2012
24
kwi
Igrzyska
Igrzyska
Z gruzów jak feniks
budzi się Koloseum
zgrzytem tłuszczy
uderza o arenę
tłum jest cezarem
trzyma palec w poziomie
gladiatorzy się pocą
cybernetycznym potem
cezar trefniś ocenia
ten jest za gruby
ten pieje ja kogut
ten nie umie się wkupić
nareszcie zapada werdykt
toczą się zgasłe twarze
wygrał Pan Koloseum
trefniś też coś dostanie
Autor wiersza: Paweł Tworkowski
Copyright © 2012 paweltworkowski.pl Paweł Tworkowski