Archiwum roku 2012
15
lip
Pociągi
Pociągi
Siedzę w poczekalni
a pociągi przejeżdżają rzadko
więc wsiadam do każdego
lecz każdy się wykoleja
już przestałem
poznawać swoją stację
gdzie wysiadałem zawsze
i zawsze mogłem wsiąść
w wypchanym workiem na plecach
w ciągłej tułaczce
zawsze coś zostawiam
tobołek staje się lżejszy
i powoli zapominam
co zgubiłem na poprzednim peronie
w wagonach zawsze inne siedzenia
stukot kół niczego nie przypomina
kołysanie choć mile zabiera
nie sprawia że przymykam oczy
Autor wiersza: Paweł Tworkowski
Copyright © 2012 paweltworkowski.pl Paweł Tworkowski